Poznajmy takie oto podstawy, ABC morsowania:
A). Przed wejściem do wody – przygodę z morsowaniem rozpoczynamy od 15-minutowej rozgrzewki w stroju sportowym (skaczemy na skakance, biegamy, gramy w piłkę). Ćwiczenia nie muszą być bardzo obciążające, ale nie możemy ich pominąć. Przed zanurzeniem się w zimnej wodzie ciało trzeba rozgrzać, a bicie serca – przyspieszyć. Rozgrzewanie się za pomocą alkoholu jest zabronione – nie spożywamy go przed, w trakcie, ani bezpośrednio po morsowaniu.
B). Szybkie zanurzenie – kiedy jesteśmy już po rozgrzewce, pora się rozebrać. Zostajemy w samym stroju kąpielowym, zakładamy czapkę, rękawiczki, lżejsze obuwie (jest konieczne, zapobiega ślizganiu się na lodzie oraz poranieniu stóp) i wchodzimy do wody. Wejście powinno być zdecydowane – nie stoimy na brzegu, próbując nabrać odwagi. Zanurzamy się po pachy, ręce trzymając cały czas w górze. Należy wiedzieć, że pierwsze morsowanie nie powinno trwać dłużej niż minutę. Z każdym kolejnym razem wydłużamy czas kąpieli o kilkadziesiąt sekund.
C). Czynności, które trzeba wykonać tuż po kąpieli – wycieramy się do sucha i ubieramy w ciepłe ubrania. Pijemy herbatę lub inny rozgrzewający napój. Przez pierwsze minuty po wynurzeniu organizm nie będzie odczuwać chłodu, nie dajmy się jednak temu zwieść. Przed powrotem do domu wykonajmy jeszcze kilka ćwiczeń fizycznych, aby pobudzić krążenie krwi w kończynach.
Dodatkowa uwaga – ile powinna trwać zimna kąpiel? Jeśli morsujemy po raz pierwszy, spędźmy w wodzie co najwyżej 1 minutę. Z każdą kolejną kąpielą nieco wydłużajmy czas jej trwania – maksymalnie do 5 minut czasu. Na początku zalecane jest morsowanie nie częściej niż raz w tygodniu.
Sportowe wiadomości na różne tematy opisuje też portal www.enowy.pl.
Hartowanie organizmu, czyli stopniowe przyzwyczajanie ciała do niesprzyjających warunków, to jeden z najlepszych sposobów na wzmocnienie odporności. Morsy deklarują, że odkąd oddają się zimny kąpielom, rzadziej chorują.
