Tour de France, jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów kolarskich na świecie, od lat fascynuje kibiców nie tylko rywalizacją zawodników, ale również spektakularnymi trasami. Jednym z najbardziej emocjonujących elementów wyścigu są podjazdy, które często decydują o końcowym sukcesie kolarzy. To właśnie na stromo wznoszących się drogach decydują się losy wyścigu, a niektóre z nich zapisały się w historii jako legendarne.
Alpe d’Huez – królowa gór
Jednym z najbardziej znanych podjazdów Tour de France jest Alpe d’Huez, który zdobył swoje miejsce w sercach kibiców i kolarzy. Oferujący niesamowite widoki, ten 13,8-kilometrowy odcinek z nachyleniem średnio 8,1% stał się symbolem wyścigu. Pierwszy raz pojawił się na trasie Tour de France w 1952 roku, a od tego czasu gościł wiele niezapomnianych rywalizacji.
Podjazd do Alpe d’Huez wyróżnia się nie tylko swoją długością i nachyleniem, ale również charakterystycznymi 21 serpentynami, które są znane z nazwisk kolarzy, którzy zdobyli ten szczyt. Warto wspomnieć o takich legendach jak Bernard Hinault, Marco Pantani czy Lance Armstrong, którzy w swojej karierze odnosili na tym wzniesieniu wielkie sukcesy. Każdego roku kibice gromadzą się przy trasie, aby wspierać swoich ulubieńców, a atmosfera na Alpe d’Huez jest niezapomniana. Kolarze, zmęczeni po długim dniu, często czują się jak prawdziwi gladiatorzy walczący z żywiołami.
Więcej dowiesz się na blog.etoto.pl.
Mont Ventoux – wulkan kolarski
Kolejnym podjazdem, który zyskał status legendy, jest Mont Ventoux. Ten majestatyczny szczyt, znany również jako „Wulkan” ze względu na swoją surową i kamienistą powierzchnię, od lat przyciąga najlepszych kolarzy. Oferując nie tylko wyzwanie, ale również piękne widoki, Mont Ventoux jest często nazywany „najtrudniejszym podjazdem w Tour de France”.
Pierwsza rywalizacja na Mont Ventoux miała miejsce w 1951 roku, a od tego czasu kolarze zmagają się z jego stromymi zboczami. Wysokość 1 909 m n.p.m. sprawia, że zmiany warunków atmosferycznych są tutaj nieprzewidywalne, co dodaje dodatkowego elementu rywalizacji. Kolarze muszą zmagać się z nie tylko zmęczeniem, ale także z wiatrem i zmiennymi temperaturami, co czyni ten podjazd jeszcze bardziej wymagającym.
Mont Ventoux stał się miejscem wielu dramatycznych wydarzeń w historii Tour de France. Nie można zapomnieć o tragicznej śmierci kolarza Tom’a Simpson’a w 1967 roku, co dodatkowo przyczyniło się do legendy tego miejsca. Jego historia, obok niezliczonych epickich walk o zwycięstwo, sprawia, że Mont Ventoux pozostaje w pamięci kibiców na zawsze.